
Od chwili zakończenia urlopu macierzyńskiego byłam już na trzech rozmowach kwalifikacyjnych, jednak żadna nie przyniosła oczekiwanych skutków. Wydaje mi się, że każda z tych rekrutacji miała już zaplanowanego zwycięzcę, a nabór prowadzony był tylko po to, by w dokumentach wszystko się zgadzało, nauczyciel Elbląg. W dzisiejszych czasach znalezienie pracy w szkole bez znajomości jest zadaniem niemal niemożliwym, jednak póki co się nie poddaję. Zacznę się martwić, gdy bez pracy będę dłużej niż rok.
Jutro o 9.00 rano jestem umówiona na rozmowę kwalifikacyjną na nauczycielkę przyrody w szkole podstawowej. Pewnie podobnie jak w przypadku pozostałych rozmów również tu nie uda mi się nic załatwić, ale idę. Nie będę w końcu zabierała sobie szansy na angaż zawodowy.