Zmiany w dzieciach

Dość często zastanawiam się jak to by było, gdyby los nie skierował mojego życia w stronę pracy nauczyciela i znalazłabym się w zupełnie innym zawodzie i w innej firmie. Nie uważam zawodu nauczyciela za zło konieczne, jednak od czasu do czasu uczniowie tak bardzo dają mi się we znaki, że chętnie uciekłabym ze szkoły, zakopała się w domu pod pierzyną i spod tej pierzyny nie wychyliła nawet nosa. Jako dorosła i odpowiedzialna osoba nie mogę oczywiście czegoś takiego zrobić – muszę wiernie trwać na nauczycielskim posterunku i uczyć innych tego, co sama wiem.

Dzieci potrafią być przesłodkie i przewspaniałe, jednak od czasu do czasu zdarzają się też takie, które są prawdziwym złem koniecznym. Nie wiem skąd w dzisiejszych czasach jest tyle młodzieży, która nie potrafi zapanować nad swoimi emocjami i wyżywa się na innych. Podejrzewam, że może to mieć związek z przemocą, którą co rusz możemy zaobserwować w prasie i telewizji, nauczyciel Częstochowa. W dzisiejszych czasach dzieci mają bezpośredni kontakt z tym, co złe, przez co przez lata zdążą przyzwyczaić się do przemocy i dostają na jej punkcie znieczulicy. Do tego dochodzą jeszcze te wszystkie gry komputerowe, w których się biega i zabija swoich przeciwników. Czy to jest dobry sposób na wychowanie współczesnej młodzieży? Na pewno nie. Gdybym miała odpowiednio duży wpływ, na pewno wycofałabym z polskiego rynku wszystkie agresywne i szerzące przemoc gry. Pewnie za wiele by to nie pomogło, ale przynajmniej miałabym wrażenie, że jakoś walczę z plagą agresywnych dzieci.